Ciekawe miejsca na Śląsku. Cykl fotoreportaży vol. 1.
Palmiarnia Gliwice.
Czy zastanawiałaś się kiedyś, z jakim wyprzedzeniem czasowym tworzone są kolekcje
w przemyśle modowym? Jest styczeń 2018 roku i w zasadzie powinnam już dopinać
kolekcje jesień/zima 2019. Na szczęście moje slow fashion jest naprawdę
slow? oprócz aktualnych zleceń indywidualnych, odszywamy dopiero kolekcję
na sezon wiosna/lato 2018. W związku z tym, przy padającym wokół śniegu,
musiałam znaleźć trochę przestrzeni która, sugerowałaby inną porę roku. Wybór
padł na palmiarnie w Gliwicach.
Wstęp rodzinny to 20 zł. Po wejściu od razu przenosisz się do innego świata.
Przynajmniej gdy wpadniesz tam w szary, styczniowy dzień. Wokół mnóstwo
zieleni i kolorowych kwiatów. Jest gdzie zrobić zdjęcie i odpocząć na ławce.
Pawilon roślin użytkowych zgromadzonych w jednym miejscu można zwiedzać
przy odgłosach egzotycznych ptaków.

W dalszej części odkrywamy uroki deszczowego lasu tropikalnego, składającego
się z przeróżnych roślin, palm oraz kaskady i oczka wodnego z piraniami i
sumami afrykańskimi.
Jest też sporo miejsca gdzie dzieci mogą pobiegać.
Miłośnicy kaktusów także znajdą coś dla siebie, gdyż w palmiarni trochę miejsca poświęcono sukulentom.
Ciekawe podświetlenia co niektórych roślin dają zalążek do tworzenia magicznych opowiadań
i bajek, np. o wróżce kwiatowej. Ilość spędzonego tam czasu, zależy jedynie od naszej
wyobraźni i tego jak bardzo chcemy zaczarować to miejsce.
Organizatorzy nie dają nam gotowych atrakcji.
Próżno szukać tam karuzeli, kącika do zabaw, czy piaskownicy.
Za to dają przestrzeń, okazałe rośliny, kolorowe światła, po to
by spędzić czas na medytacji, rozmowach i ćwiczeniu wyobraźni….

Moim zdaniem to ciekawa odskocznia.
Na końcu znajduje się pawilon akwarystyczny z 4 dużymi akwariami, każdy o innej tematyce:
– amazonia
– tanganika ( Afryka wschodnia)
– rzeki Polski
– rzeki Azji Południowo-Polskiej
Jak bardzo promuję Polskę, tak trzeba przyznać, że fauna i flora Polskich rzek wypada nieco
słabo na tle pozostałych bardzo kolorowych i egzotycznych gatunków. Ale cóż, taki mamy
klimat ?
Reasumując, wśród ciekawych miejsc do zobaczenia na Śląsku można wpisać Palmiarnie
w Gliwicach. Szczególnie jeśli pogoda za oknem nie rozpieszcza, a wyjazd zagraniczny nie
wchodzi w rachubę. Jeśli potrzebujesz miejsca do wyciszenia, odpoczynku, medytacji,
obcowania z naturą, czy niedzielnego spaceru w niepogodę – polecam!
Ciekawa jestem, czy latem w Palmiarni są jakieś dodatkowe atrakcje?
Pewnie wpadnę zobaczyć, zapraszam na kolejne fotorelacje!
Do zobaczenia !


